Stok narciarski z mostem w środku? Jedyny taki w Polsce. W Krynicy!

Takiej inwestycji jeszcze w Polsce nie było. W centrum Krynicy powstaje trasa zjazdowa przebiegająca nad ulicą. Tę niezwyczajną inwestycję realizuje Ośrodek Narciarski HENRYK Ski. Krynica Zdrój noclegi zaprasza.

Ci , którzy lubią jeździć na nartach wiedzą, że im dłuższy stok, tym frajda jest większa. To dlatego Henryk Hajdziński, właściciel ośrodka pod Krzyżową od dłuższego czasu zabiegał o to, aby przedłużyć istniejącą trasę zjazdową w centrum miasta. Na początek o 200 metrów. Ale był jeden problem. Te dodatkowe kilkaset metrów oddzielała od istniejącej trasy krynicka ulica Zamkowa. Żeby ją ze sobą połączyć, jedynym rozwiązaniem było wybudowanie nad jezdnią wiaduktu, który stanowiłby część nartostrady.

– W naszych polskich realiach ten pomysł wydawał się szalony. Ale ja w narciarskiej branży jestem od lat. Takie rozwiązania są normą w ośrodkach narciarskich w Alpach, Austrii, Szwajcarii czy we Włoszech, jeśli trzeba połączyć nartostrady, buduje się mosty i tunele. Tam to nic nadzwyczajnego. Pomyślałem, że i ja porwę się na taką inwestycję. Łatwo nie było. Ale udało się.

Rzeczywiście nad ulicą Zamkowa w Krynicy pojawił się wiadukt. Już tej zimy będą jeździć po nim narciarze. Ale to niejedyna inwestycja realizowana przez Henryka Hajdzińskiego. Buduje także czteroosobową kolej krzesełkową, która poprawi komfort narciarzy i zwiększy przepustowość stoku.

Ile będą kosztować te wszystkie innowacje na narciarskim stoku? To tajemnica biznesowa, ale jak podkreśla Henryk Hajdziński, żeby się rozwijać trzeba inwestować.